Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wyprawa do Grecji – Dzień 5

Głubczyce – Vizovice

Dzień zaczyna się od górek. Dziadek pod biedronką spytał, gdzie jedziemy. Uzupełniamy bukłaki wodą i ruszamy w dalszą drogę.

Górki, górki, górki. Ludzie pozdrawiają nas na trasie. Bardzo dużo ścieżek po przekroczeniu granicy z Czechami – czujemy się jak na autostradzie rowerowej. 

Pijemy morze napojów i jemy dużo słodkiego. Na 106 kilometrze zjeżdżamy na jedzenie do gospody pośrodku niczego. Jemy dobre pierogi z jagodami, mięsa nie mają 😀

Pierwotnie mieliśmy zaliczyć morderczą górę z 13-procentowym podjazdem, ale dzień kończy się na skróceniu trasy o 16 km. Wybieramy bardzo ładne miejsce z widokiem na las. Widzieliśmy podczas drogi sporo jeleni i sarenek, które przebiegały nam przez drogę. wieczorem zerwał bardzo mocny wiatr i przez to gorzej nam się spało.

Pozostałe wpisy